Duży poziom zużycia energii elektrycznej, gazowej czy węglowej to nie tylko ogromny koszt, ale także wyniszczanie środowiska naturalnego. Współczesne budownictwo, dążąc do jak najbardziej ekologicznych rozwiązań, promuje tak zwane domy pasywne, czyli takie, których eksploatacja minimalizuje zużycie energii. Ta nowa idea pozwala nie tylko zaoszczędzić pieniądze, ale jest także zbawienna dla natury. W domach pasywnych poprawia się instalacje i elementy już istniejące, zamiast stosować nowe rozwiązania. Wykorzystywana jest głównie energia słoneczna, odzysk ciepła z wentylacji czy zysk z urządzeń elektrycznych działających w domu. W Polsce, ze względu na warunki atmosferyczne, konieczne jest wspomaganie wytwarzania energii przez grzejniki lub ogrzewanie podłogowe. Nie zmienia to faktu, że zapotrzebowanie energetyczne domów pasywnych to około 15 kWh/(m²•rok), natomiast zwykłych domów – około 120 kWh/(m²•rok). Różnica jest ogromna, więc warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem, które dobre jest nie tylko dla kieszeni, ale także dla środowiska.