To będzie rok dalszego wzrostu cen mieszkań i kolejne 12 miesięcy boomu na rynku pierwotnym – przewiduje co drugi pośrednik w obrocie nieruchomościami. Eksperci biorący udział w najnowszym badaniu Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości „Puls Rynku” spodziewają się także wzrostu stóp procentowych, a przez to droższych kredytów hipotecznych (38 proc. pytanych). Liczą też na rozwój programu „Mieszkanie Plus” (35 proc.).
Po niezwykle udanym dla rynku nieruchomości wtórnych 2017 roku, kiedy to i popyt (szczególnie w dużych miastach) i ceny mieszkań – rosły – jaki będzie 2018 rok? PFRN zapytała o to pośredników podczas cyklicznego badania „Puls Rynku”.
Dalsze podwyżki
Co drugi badany przez PFRN spodziewa się utrzymania dużego popytu na zakup mieszkań, szczególnie małych i z drugiej ręki, a także dalszego wzrostu ich cen. Co trzeci zakłada, że ceny pozostaną na obecnym poziomie. Ceny domów i działek będą stabilne.
44 proc. jest zdania, że rynek nieruchomości wtórnych zdominuje w 2018 r. kwestia mieszkań oddanych do użytku oraz inwestycji rozpoczętych przez deweloperów. 38 proc. spodziewa się niewielkich podwyżek stóp procentowych w drugiej połowie roku, co oznacza droższe kredyty hipoteczne.
– To będzie rok, dla którego scenariusz napisze kilka zmiennych. Dalszy boom na rynku nieruchomości pierwotnych, koniec programu „Mieszkanie dla młodych” i rozwój nowego rządowego programu „Mieszkanie Plus”. W jakim stopniu czynniki te wpłyną na rynek zależy też od innych uwarunkowań, także politycznych. Dziś życzymy sobie, aby 2018 rok zamkną się podobnym bilansem, jak ubiegły – mówi Andrzej Piórecki, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
Za ubiegłoroczny wzrost liczby transakcji kupna-sprzedaży odpowiedzialna była m.in. zapowiedź końca dopłat z programu „Mieszkanie dla młodych”. W tym roku także konsumenci próbowali skorzystać z ostatniej szansy. Zaplanowana na 2018 rok pula dopłat na dofinansowanie do wkładu własnego na zakup mieszkania w programie MDM – 381 mln zł – wyczerpała się w ciągu zaledwie dwóch dni. Pośrednicy liczą też na rozwój nowego rządowego programu „Mieszkanie Plus”, wspierającego budownictwo pod wynajem, choć podkreślają, że w pierwszej kolejności skorzystają z niego mieszkańcy dużych miast. Na rynek pozytywny wpływ będzie też miało utrzymujące się rekordowo niskie bezrobocie, wzrost wynagrodzeń i program „Rodzina 500+”.
Najem będzie stabilny
Sytuacja na rynku wynajmu mieszkań była w 2017 roku stabilna. Liczba wynajmowanych lokali kształtowała się na poziomie zbliżonym do tego z 2016 roku. Nieznacznie – podobnie jak w segmencie sprzedaży mieszkań – wzrosły ceny najmu. W 2018 roku zdecydowana większość pośredników (75 proc.) nie spodziewa się dalszego wzrostu cen. Ich zdaniem sytuacja jest stabilna, a Fundusz Mieszkań na Wynajem nie będzie miał większego wpływu na rynek (58 proc. odpowiedzi). Podobnie jak program „Mieszkanie Plus” (przynajmniej nie w tym roku). Co czwarty pytany pośrednik spodziewa się wzrostu cen i popytu wśród młodych ludzi, którzy cenią sobie mobilność, a także wśród naszych sąsiadów zza wschodniej granicy, którzy chętnie podejmują w Polsce studia. Część pośredników zwraca uwagę na spadek zainteresowania starszymi mieszkaniami.
Nowe prawo i podatki
W 2018 roku rząd planuje zmiany w przepisach budowlanych. Kodeks urbanistyczno-budowlany ma przede wszystkim ograniczyć biurokrację, a także skrócić i ułatwić procedury związane z budową. Na nowym prawie skorzystają osoby planujące budowę domu jednorodzinnego.
Nowy rok to także wyższe maksymalne stawki podatkowe dotyczące nieruchomości. Ministerstwo Finansów ustaliło nowe kwoty: dla lokalu lub budynku mieszkalnego 0,77 zł za mkw., a dla lokalu lub budynku związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej 23,10 zł za mkw. Ostatecznie o cenach zdecydują poszczególne gminy.